wszystko sprowadzam do analizy. przestrzeń buduje się z magii geometrii, a osobowości z rozwarstwiających się podświadomie ukrytych cech, które rozrastają się i niektóre zostają jak kora w drzewie, a niektóre opadają jak jego liście.
ale kiedy po analizie okazuje się, że jest coś więcej, coś nadrzędnego, coś co zupełnie wszystko zmienia i nawet punkt widzenia.

